Już od tygodnia jest z nami...
nasz drugi wyczekany synek.
Nasz mały cud przyszedł na świat 7.06, ważył 2750 g i mierzył sobie 51 cm. Mimo, że to moje drugie dziecko, zaskoczona byłam, że jest taki maleńki. Tak jak sobie wymarzyłam, poród był całkowicie naturalny, trwał tylko 3 godzinki, obyło się bez skalpela i zbędnej farmakologii. Tatuś odciął pępowinę a synek przeleżał mi na brzuszku bite dwie godziny. Bez problemów poradził sobie także ze ssaniem piersi.
Całe dwa tygodnie przed porodem przeleżałam w szpitalu, ale warto było cierpliwie poczekać na naszą Kruszynkę.
Pozdrawiamy całą rodzinką!!!